sobota, 24 października 2015

Ostatnia wiadomość ♥

Wchodzę do domu i jeszcze zanim zdążę zdjąć kurtkę słyszę dźwięk wiadomości. Mimowolnie się uśmiecham.
"Ślicznie dzisiaj wyglądałaś misiek :) Musisz częściej ubierać tą koszulkę :*"
"Haha dziękuję :* Myślisz, że jutro poradzimy sobie na biologii?"
"Zawsze, po prostu musimy być razem..."

Uwielbiam, gdy siedzi tak blisko mnie... 
To ciepło które czuje w środku po prostu daje mi powód do szczęścia.
Chyba się zakochałam...

"Wiesz, że mój tata za każdym razem, gdy widzi że śmieję się do telefonu to chce mi go zabrać i wysłać mne do psychiatryka xd?"
"Hahah :D Czyżby przeze mnie ten uśmiech?"
"Nie zaprzeczam :*"
"Ja uważam, że to słodkie :*"
"Jesteś kochany <3"

Dzisiaj wycieczka... Już się nie mogę doczekać, w końcu będziemy tak blisko...

"Pamiętaj - to ty masz być obok mnie <3"
"Jakbym śmiała zapomnieć :*"

Czuje się żle... ON w ogóle ze mną nie rozmawia...
Czy to "ta jedyna" dziewczyna nie powinna być najważniejsza? 


"Dlaczego jesteś smutna?"
"Ja? Smutna? Niby dlaczego..."

Dopiero teraz zauważam jak to wszystko wygląda...
Jest miły tylko w internecie... Kto naprawę chciałby się związać się z kimś takim jak ja?
Siedzi przy mnie, ale ogląda się za inną...
 Dlaczego mu na to pozwalam?

"Przepraszam, że nie potrafię okazać Ci tyle czułości na ile zasługujesz...
Po prostu nie potrafię się pozbierać po poprzednim rozstaniu :("
"Jasne, rozumiem :)"
"Wybaczysz mi? :*"
"Tobie zawsze :*"

Znowu mnie zawodzi...
Który to już raz widzę go z inną dziewczyną?

"Dałbyś mi odpisać zadanie z polskiego? Nie zdążyłem go napisać..."
"Spoko ;)"
"Jesteś najlepsza <3"

Wykorzystywana i niezauważona...

"Wiesz czy w środę mamy chemie? ;)"
"Z tego co wiem, nie"
"To fajnie"
Jest z NIĄ...
Patrzą prosto na MNIE... Wybuchają głośnym śmiechem...
Dlaczego jestem taka naiwna?

"Myślałaś, że chciałbym być z kimś takim jak ty?
Nie życzyłbym tego najgorszemu wrogowi... Jesteś taka beznadziejna"

Specjalnie stanęli naprzeciwko mnie....
Specjalnie całują się na moich oczach...
Uwielbia sprawiać mi ból...
Dlaczego zakochałam się w takim potworze?
Uciekam... 
Czy tak będzie już zawsze?

"To moja ostatnia wiadomość...
Przykro mi, że zmarnowałam Ci tyle czasu... 
Miłość jest głupia i to przez to się w Tobie zakochałam...
Każdy potwór ma prawo do życia więc
Trzymaj się... Ale z dala ode mnie..."

Znowu biegnę.
Po raz kolejny próbuję uciec od teraźniejszości.
Chyba mi się to udaję.
Słyszę tylko pisk opon, oślepia mnie blask lamp.
A potem jest już ciemno...
Wiem, że nie będzie tęsknił.
Dobrze, że wysłałam mu tę ostatnią wiadomość...
 
 

------♥------♥------♥------♥------
 
Miał być "powrót w wielkim stylu"...
Chyba mi się nie udało......
Tak więc - cześć, co słychać? ;)
Jest miniaturka, ale gdzie rozdział, który powinien zostać opublikowany bodajże w czerwcu? 
A no jest napisany, ale jakoś średnio mi się podoba....
Jestem w liceum, więc napewno nie możecie liczyć na to, że notki będą się pojawiać często i w ustalonym terminie... Po prostu postaram się coś tutaj dodać od czasu do czasu ;)
Przepraszam za tą "miniaturkę" u góry, której nie mam prawa nawet tak nazwać ;-;
Jak na razie się z Wami żegnam, mam nadzieje, że jednak ktoś tu jeszcze jest :)
Do napisania - Maja♥

4 komentarze:

  1. Moja kochana Natalia wraca na bloga !
    Wreszcie! Nareszcie! I jejku nie mogłam doczekać się tej chwili.
    Pewnie nie będziesz zadowolona że to ja napisałam ten komentarz ale kij z tym musze skomentować !
    Dobrze wiesz jak bardzo mi się to podoba. To jest takie smutnie prawdziwe że wow..
    Pokazałaś nam tu cząstkę siebie i powinnaś być na prawdę z siebie dumna bo wyszło Ci to wspaniale i oby tak dalej Majuś :*
    Twoja na zawsze
    Alex :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze jestem zadowolona widząc coś "od Ciebie" :*
      Prawdziwe, bo o życiu ;)
      Dziękuję kochana :*
      Kocham - Maja❤

      Usuń
  2. Witam ślicznie. c:
    U mnie okey - raz jest lepiej, raz gorzej, więc to się tak równoważy. A co u Ciebie?
    Miniaturka jest piękna. Taka prosta, dzisiejsza i prawdziwa. Ten moment z zadaniem domowym tak jakoś do mnie trafia. "Wykorzystana i niezauważona", zwłaszcza ta druga część (bo pisze ta której nikt nie lubi, ale nie przyszłam się tu użalać, więc).
    Nie wiem czy wszyscy tak mają, ale ja nadal czekam na rozdział.
    Jeśli chodzi o czas i szkołę - wszystko rozumiem. Sama jestem dopiero w pierwszej gimnazjum, więc podziwiam ludzi, którzy mają jeszcze więcej nauki, a to wszystko ogarniają.
    Cóż, nie pozostaje mi już nic innego, jak czekać na kolejny post. x
    Bye, pozdrawiam, ciao czy jakoś tak, nie wiem jak to zakończyć. :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie? Hmm... Czytając miniaturkę dowiadujesz się jak tam z moim życiem ;D
      Ciebie też cholernie denerwuje gdy jesteś "tą od ktorej moge odpisac zadanie"? ;-; Dobrze ze w liceum sa madrzejsi ludzie...
      Rozdzial... Kiedyś zostanie opublikowany, o tym mogę Cię zapewnić ;D
      Tak więc... Do napisania ;)
      Buziaki-Maja❤

      Usuń